Gra w klasy - Julio Cortázar
opis
Kolejny rozdział w "Miłościarni", który jest wkładem mojej pracy, opisuje rozstanie. By przedstawić złożoność tej sytuacji wybrałam fragment powieści Julio Cortázara pt. "Gra w klasy". Sytuacja przedstawiona przez Cortázara nie jest prosta. Bohaterowie gubią się w swoich sprzecznych emocjach, pozwalają kierować sobą uczuciami, by po chwili zdystansować się do rozsądnej dumy. By wyrazić złożoność sytuacji w sposób wizualny ilustracje wykonałam na foliach. Umieszczone w wyciętych oknach strony po zagłębianiu się czytelnika w dalszy rozwój wypadków (czyli po przewracaniu stron) tworzą złożony obraz relacji bohaterów. Starałam się zakomponować postacie w ten sposób by każde z osobna i kolejne układy stanowiły ciekawy obraz, będący sam w sobie całością. Bohaterem moich ilustracji jest mężczyzna z obrazu Pabla Picassa "Akrobatka na kuli". Jest to wybór czysto subiektywny. Czasem patrząc na obrazy mistrzów wyobrażam sobie przedstawioną sytuację i zastanawiam się co wydarzyło się dalej? Jakie losy spotkały jego bohaterów? Przy czytaniu wybranego fragmentu Cortázara przypomniał mi się ten obraz: zestawienie silnego mężczyzny, który stabilnie siedzi , mocno opierając nogę na ziemi, z kruchą kobietą która balansuje na niestabilnej kuli. Co by było jeśli mężczyzna sprowadził ją na ziemię? Gdyby znudziło mu się obserwowanie jej? Gdyby fascynacja minęła? Czy ona interesuje się nim, czy chce być tylko podziwiana? Czy te dwa żywioły, które należą przecież do jednego świata mają szansę na wspólną przyszłość? W tym wypadku wybrałam pesymistyczne zakończenie. Postacie są nagie albo prawie nagie co odwołuje się do wygnania z raju. Tym razem jednak nie wygania z niego Bóg. Raj kończy się kiedy miłość okazuje się złudzeniem, a jej miejsce zajmuje egoizm i manipulacja.
"Akrobatka na kuli" Pablo Picasso
Informacje techniczne:
cienkopis, farby do malowania na szkle, folia
piosenka przewodnia: tytułowa"To ostatnia niedziela" sł. Zenon Friedwald, bardziej adekwatna druga piosenka "Ty pytasz mnie" sł. Jaromir Nohavica

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz